Czy teoria ewolucji jest zagrożeniem dla wiary
chrześcijańskiej?
Dziś istnieje
prawie 200 różnych, sprzecznych ze sobą przypuszczeń na temat powstania życia.
Do tej pory nie udało się nauce zaprezentować ani jednego ogniwa pośredniego
między gatunkami a już w ogóle brak takowych między zwierzętami i człowiekiem.
Mimo, że nowe dowody potwierdzają niewiarygodność teorii ewolucji a wielu
naukowców porzuca teorię Darwina, kościół nie potępia jej ale stawia ją w
szeregu z innymi teoriami ewolucji.
W Encyklice Humani
Generis ojciec święty Pius XII stwierdza, że nie ma sprzeczności między ewolucją a nauką wiary o człowieku i jego powołaniu, ale nie należy
przyjmować tezy ewolucjonizmu w taki
sposób jak gdyby była to już doktryna pewna i udowodniona, ponieważ tak nie
jest, oraz jak gdyby można było zupełnie abstrahować od
tego co mówi na ten temat Objawienie, bo nie można.
Papież zwrócił
jeszcze uwagę na istota kwestię: jeśli ciało ludzkie bierze początek z
istniejącej wcześniej materii ożywionej to dusza ludzka zostaje stworzona bezpośrednio
przez Boga. W konsekwencji te teorie
ewolucji, które odrzucają powyższą kwestię, nie są do pogodzenia z prawdą o
człowieku.
Osobiście uważam,
że Pan Jezus, który jest Bogiem, potrafił w Kanie Galilejskiej w mgnieniu oka
zamienić wodę w dobre wino, na co przyroda potrzebowała by owoców i dłuższego
czasu na proces fermentacji, jest świadectwem na to że również potrafi stworzyć
człowieka w jeden dzień jak o tym świadczy Pismo Święte. Rozmnożenie chleba i
ryb dla tysięcy ludzi, potwierdza to, że Bóg nie potrzebuje miliardów lat lub
ewolucji. Bóg jest zdolny stworzyć wszystko w jednej chwili.
Twierdzić, że Bóg
dokonał stworzenia wyłącznie za pomocą ewolucji jest obrazą Jego Boskiej
wszechmocy i Jego Boskiego majestatu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz